10 domowych trików urodowych

Patrzysz na inne kobiety i zastanawiasz się, jak to możliwe, że zawsze prezentują się bez zarzutu i – w przeciwieństwie do ciebie, nie mają problemów na przykład ze zbyt miękką i grubą kredką do oczu? Ich sekretem są drobne triki, które i ty powinnaś zacząć stosować. Oto dziesięć tych najbardziej przydatnych.

  1. Mieszanie korektora pod oczy z kremem.

Korektor pod oczy to fantastyczny wynalazek, który w mig może ukryć skutki bezsennej nocy. Z drugiej strony wiele takich kosmetyków podkreśla zmarszczki mimiczne lub te będące już skutkiem wiotczenia skóry. Aby temu zapobiec, wymieszaj korektor z odrobiną lekkiego kremu pod oczy. Pamiętaj jednak, aby taka mieszanka zawsze była świeża, nie rób jej „na zapas”.

  1. Rozcinanie tubki.

Czy wiesz, że resztki podkładu do twarzy zalegające w tubce wystarczają średnio na jeszcze siedem aplikacji? To ważne zwłaszcza, zwłaszcza jeśli za swój podkład płacisz naprawdę sporo. Gdy więc nie możesz już niczego wycisnąć, przetnij tubkę, a po aplikacji włóż obie części w woreczek, aby zapobiec wyschnięciu kosmetyku.

  1. Chłodzenie kredki do oczu.

Jeżeli używasz tradycyjnej kredki do oczu i drażni cię, że czasami staje się ona zbyt miękka, a przez to nieprecyzyjna, na 30 minut przed nałożeniem makijażu włóż ją do zamrażalnika.

  1. Peeling w minutę.

Nie masz peelingu? Oczywiście świat się nie zawali, jeśli kupisz go dzień albo i tydzień później. Jeżeli jednak to właśnie dziś i teraz masz ochotę na złuszczenie naskórka (albo idziesz na randkę), to wyciśnij trochę żelu do mycia ciała do miseczki, a potem dodaj do niego kilka łyżek cukru. W delikatniejszej wersji możesz użyć wiórków kokosowych. Nie ma za co!

  1. Podgrzewanie zalotki.

Skoro włosy kręcą się pod wpływem ciepła, to przecież i rzęsy powinny, prawda? Prawda. Oczywiście trudno byłoby użyć prostownicy w pobliżu powiek, bez problemu możesz za to nieco podgrzać zalotkę zwykłą suszarką.

Uwaga! Bądź ostrożna. To ma być delikatne podgrzanie, a nie pretekst do spotkania z okulistą – w trybie pilnym.

  1. Mieszanie kremu z perfumami.

Czasami chcemy pięknie pachnieć, ale niekoniecznie tak intensywnie, jak gwarantują te perfumy. Rozwiązaniem jest wówczas dodanie kilku kropli ulubionych perfum do balsamu do ciała. Zapach będzie delikatny, nienachalny i wyczuwalny tylko dla tych, którzy są bardzo blisko 😊.

  1. Błyszczyk + wazelina.

Zwykle wyrzucasz resztki ulubionej pomadki? Następnym razem spróbuj wydłubać ją patyczkiem, a potem wymieszaj z odrobiną wazeliny. Zyskasz błyszczyk w pięknym odcieniu.

  1. Alkoholem w puder.

Pośpiech, jeden nieuważny ruch… i puder w kamieniu staje się sypki. Jest na to dobra rada. Pozbieraj resztki, a potem dodaj do pudru (lub cienia do powiek) odrobinę alkoholu salicylowego lub po prostu wódki. Wymieszaj, uformuj w opakowaniu i odstaw na 30 minut. Gdy alkohol wyparuje, znów będziesz mogła cieszyć się kosmetykiem w całości.

  1. Perłowy cień na policzki.

To alternatywa rozświetlacza, gdy akurat zabraknie tego ostatniego. Perłowy cień może być świetnym zamiennikiem, ale tylko pod warunkiem, że zachowasz umiar i ostrożność w aplikacji.

  1. Lód na opuchliznę.

Przyczyny twojego niewyspania są nieważne – może być to zarówno impreza do białego rana, jak i kolka u dziecka. Efekt zawsze jest ten sam i ma postać spuchniętych powiek. Jeśli nie możesz tego zlekceważyć (i na przykład pójść dalej spać), to koniecznie przyłóż do powieki kostkę lodu. Gdy skóra zacznie piec – odłóż lód i potem znów przyłóż. Po kilkunastu takich aplikacjach będziesz wygląda znacznie lepiej.

Napisane przez
More from Ola
Gwiazdy Instagrama – kto jest najpopularniejszy?
Instagram to jedno z najpopularniejszych obecnie mediów społecznościowych – pojedynczym zdjęciem można...
Czytaj Więcej
Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.