Trochę przesuszona, odwodniona, prawdopodobnie nawet z niewielkimi przebarwieniami – taka cera to częsta „pamiątka” po upalnych, letnich miesiącach. Jednocześnie jest to sygnał, że skóra potrzebuje szybkiej interwencji. Oto, jak szybko przywrócić jej blask, świeżość i elastyczność.
Zadanie: złuszczanie!
Wiele kobiet po powrocie z wakacji raczej niechętnie zerka na tubkę z peelingiem – w końcu nie po to starałaś się o piękną opaleniznę, żeby teraz ją ot tak, zetrzeć! Niektóre panie skłaniają się raczej ku kilku wizytom w solarium, aby utrwalić nabyty odcień skóry. Efekty takiego działania nie będą jednak korzystne – skóra jeszcze mocniej się wysuszy i zyska nierówny koloryt.
Stosuj peeling minimum raz w tygodniu – nie zaszkodzisz opaleniźnie tak mocno, jak sądzisz, a skóra stanie się odżywiona i elastyczna. Stary, suchy naskórek nigdy nie doda ci urody, nawet ten opalony!
Nocna regeneracja
To, co ukoi twoją skórę i poprawi wygląd cery, to intensywna, nocna pielęgnacja – wraz z nieco dłuższą porcją snu sprawi, że będziesz wyglądała na wypoczęta i odmłodzoną. Stosuj nieco bardziej tłuste kremy do twarzy (koniecznie te zawierające peptydy, które zadbają o regenerację tkanek) i gęste balsamy do ciała. Zanim nałożysz piżamę, pospaceruj w bieliźnie i pozwól kosmetykom się wchłonąć. Lekkie kosmetyki zostaw na dzień – wybierz jednak taki krem do twarzy, który zawiera witaminę A, aloes albo algi morskie. Składniki te zatrzymują wodę w naskórku, co zapobiega dalszemu wysuszaniu.
Maseczka do zadań specjalnych
W okresie wczesnej jesieni maseczki błyskawicznie znikają z drogeryjnych półek – i słusznie, bo ich stosowanie to błyskawiczny sposób na odświeżenie wyglądu. Po upalnym, wysuszającym lecie sięgnij po preparaty, które zawierają karite (czyli masło shea), glicerynę, ekstrakt z miodu akacjowego czy algi. Na szczególne polecenie zasługują również wszelkie maseczki z brązową glinką.
Jeżeli natomiast nie masz profesjonalnych kosmetyków pod ręką, ulżyj swojej skórze i popraw jej stan domowymi maseczkami. Wybierz recepturę z płatkami owsianymi i miodem albo z awokado i naturalnym jogurtem – zagwarantują błyskawiczne odżywienie.
Odpowiednia dieta
Czyli po pierwsze – nawilżanie od środka. Musisz pić sporo wody, a jeżeli za nią przepadasz w „surowej” postaci, dodawaj trochę soku z cytryny i liście mięty. Pamiętaj też o odpowiednim odżywianiu – gorąca czekolada w chłodny, bury dzień nie jest złym pomysłem, ale tylko raz na jakiś czas 😉