Louis Vuitton jest właśnie na fali. Po ich kolekcji z Supreme ma się wrażenie, że wystarczy wejść na Instagrama i wszędzie widać logo LV. Teraz francuski dom mody przedstawia coś całkiem innego, coś nowego – ich pierwszy luksusowy smartwatch pod nazwą Tambour Horizon.
Smartwatch Louis Vuitton działa na systemie Android i potrafi to, co inne zegarki tej kategorii – pokazuje wiadomości, maile i powiadomienia, można ściągnąć różne appki. Dodatkowo na zegarku będą dedykowane appki LV specjalnie dla podróżników. Na przykład będą informować o zmianach i spóźnieniach lotów i pokazywać najlepsze restauracje i bary w największych metropoliach (Polski jeszcze nie ma w systemie). Zegarek będzie miał funkcje wifi i bluetooth, a bateria ma trzymać cały dzień (22 godziny).
Zegarek Tamour Horizon będzie dostępny w 3 różnych wersjach kolorystycznych dla kobiet i mężczyzn, dodatkowo można wybierać wśród 30 różnych pasków. Naturalnie taki gadżet od Louis Vuitton nie będzie tani. Wersja ze stali zaczyna się od 2450 dolarów, a model czarny od 2900 dolarów. Dla porównania Apple Watch od Hermès kosztuje od 1149 dolarów.
Co odróżnia smartwatch Louis Vuitton od innych zegarków tego typu? Na pewno design. Na pierwszy rzut oka wygląda jak tradycyjny zegarek. Michael Burke, CEO LV, powiedział do New York Times, że jest mnóstwo brzydkich zegarków w tej kategorii i dla nich było najważniejsze stworzyć coś ładnego i dodał że „estetyka jest nie do negocjacji”.
