Audrey Hepburn – Givenchy 1954 – Aktorka była bliską przyjaciółką francuskiego projektanta. Poznali się przypadkowo. Panna Hepburn pojawiła się w jego atelier żeby skompletować swoją garderobę do filmu Sabrina. Nie chciała pomocy projektantki kostiumów, a reżyser wyraził zgodę, żeby aktorka sama się tym zajęła. Kiedy w paryskiej pracowni zapowiedziano jej przyjście, Hubert de Givenchy pomylił ją z już znacznie bardziej znaną Katherine Hepburn. Osobiście wyszedł ją przywitać, ale bardzo zdziwił się kiedy w drzwiach zobaczył kogoś innego. Mimo to postanowił pomóc młodej Audrey, a ich współpraca trwała długie lata. Kiedy Audrey otrzymała nominację do Oscara za film „Rzymskie wakacje” Monsieur Givenchy zaprojektował dla niej kremową sukienkę wyszywaną kwiatami. Aktorka nazwała ją później swoją szczęśliwą sukienkę, a tamtej nocy wróciła do domu ze statuetką.
Nicole Kidman – Christian Dior 1997 – zielona satynowa suknia aktorki nawiązywała do japońskiego kimona. Prosty, ale nowoczesny krój sprawił, że sukienka, chociaż dość egzotyczna jak na standardy Hollywood, okazała się strzałem w dziesiątkę. Kreację zaprojektował John Galliano, który uwielbiał inspirować się sztuką azjatycką. Nicole, w prostej fryzurze i z pięknymi kolczykami przypominała nieco Grace Kelly, a Oskarowa sukienka wzbudziła zachwyt i pomogła jej przebić się do świata mody. Aktorka jeszcze długo po tym zgarniała wysokie noty na listach najlepiej ubranych gwiazd.
Julia Roberts – Valentino (vintage) 2001 – Julia w czarnej sukience z białymi wstawkami odebrała Oscara za rolę w filmie Erin Brocovitch. Jej kreacja była raczej prosta i klasyczna, więc dlaczego akurat przeszła do historii? Czarna wieczorowa sukienka nie pochodziła z najnowszej kolekcji domu mody Valentino. Model, który tego wieczoru miała na sobie Julia był starą sukienką z 1982 roku. Dziś nikogo to nie dziwi, że gwiazdy w poszukiwaniu idealnej kreacji proszą stylistów o przeszukanie archiwów słynnych domów mody. Ponad dekadę temu nikomu, oprócz Juli Roberts nie przyszło to do głowy. Jej zawdzięczamy powrót vintage haute couture na czerwone dywany!
Uma Thurman Prada 1995 – W połowie lat 90. marka Prada była już znana w Europie, za to w USA nadal brakowało jej tego czegoś, żeby wkroczyć do ligi najlepszych projektantów. Co trzeba zrobić żeby wreszcie tam trafić? Na przykład wysłać wielką gwiazdę Hollywood na czerwony dywan w zaprojektowanej przez siebie kreacji. Po tym jak Uma Thurman pokazała się w prostej, liliowej sukience do ziemi na rozdaniu Oskarów (nominowana za film Pulp Fiction), Prada wreszcie dostąpiła tego zaszczytu i do dziś jest synonimem luksusu w Ameryce. Przez tygodnie błyszcząca sukienka nie schodziła z okładek kolorowych magazynów.
Gwyneth Paltrow – Ralph Lauren 1999 – prosta różowa sukienka do ziemi została zaprojektowana przez amerykańskiego designera specjalnie dla aktorki. Chociaż 1999 roku zdania były podzielone, jedni mówili, że Gwyneth przypomina Barbie, drudzy, że wygląda jak boska Grace Kelly, sukienka i tak przeszła do historii (m.in. dlatego, że tej nocy Paltrow zdobyła oczywiście statuetkę). Krytycy mody jednogłośnie mówią, że dzięki aktorce róż na dobre wrócił do świata mody i na czerwony dywan.
Hilary Swank – Guy Laroche 2005 – z przodu sukienka aktorki wydawała się bardzo konserwatywna. Długi rękaw, ozdobne marszczenia w okolicy talii, długość do samej ziemi. Kolor niebieski też nikogo w sumie nie szokował. Dopiero kiedy aktorka odwróciła się tyłem, publiczność miała szansę podziwiać niesamowicie głęboki dekolt na plecach. Tego wieczoru aktorka odebrała nie tylko statuetkę ale i wielkie brawa za znakomity modowy wybór.
Lupita Nyon’go – Prada 2014 – Drugi tak wielki sukces Prady na czerwonym dywanie. Tym razem zwiewną sukienkę włoskiej projektantki wybrała Lupita Nyon’go. Aktorka opowiadała, że błękit przypominał jej kolor nieba w Nairobi i chciała mieć ze sobą chociaż trochę ojczyzny. Bez watpienia dziewczęca sukienka dodała aktorce wiele uroku i świetnie kontrastowała z jej krótką fryzurą.
