Polska moda przechodzi właśnie ogromną metamorfozę. Jeszcze 10 lat temu małym polskim markom odzieżowym ciężko było odnaleźć się na rynku. Nagle sytuacja diametralnie się zmieniła – wystartował boom na modę „Made in Poland”.
Dlaczego tak jest? Żeby zrozumieć fenomen popularności naszej mody trzeba cofnąć się w czasie. Wraz z końcem PRL w Polsce wiele się zmieniło i wszyscy chcieli poczuć odrobinę „zachodu”. Chcieliśmy wreszcie chodzić w zagranicznych markach, niejedna osoba marzyła o oryginalnych ubraniach wielkich znanych marek. Polska moda „codzienna” kojarzyła się źle – ze złą jakością, czymś obciachowym, z szarą przeszłością.
Powoli do Polski wchodzić zaczęły wszystkie zagraniczne firmy i sieciówki. Młode pokolenie urodzone po 89 roku wychowało już się na sklepach, które teraz znamy z dużych galerii handlowych. Obecnie wszyscy obserwujemy przesycenie rynku. Mamy dosyć ubierania się w te same ubrania z sieciówek – zwłaszcza młodsze pokolenie. Jego przedstawiciele zaczęli szukać alternatywy odzieżowej i w ten sposób powstała nisza dla polskich projektantów i firm.
Polska moda pozwala na odrobinę indywidualności. Wielką zaletą jest też stosunek ceny do jakości. Można kupić bardzo dobrej jakości rzecz w stosunkowo dobrej cenie. Noszenie polskich projektantów jest w przeciwieństwie do wielkich zagranicznych domów mody osiągalne dla naszego portfela. Druga sprawa to nowy patriotyzm. Młodzi są dumni ze swojego kraju i chcą wspierać polskie produkty. Aplikacja Pola, przy pomocy której można sprawdzić czy firma płaci podatki w Polsce, jest wielkim sukcesem. Tak samo chcemy jeść polskie produkty, coraz częściej szukamy też polskiej odzieży. Wielką popularnością cieszą się targi z polską modą jak Hush czy Slow Weekend.
Dlaczego właśnie teraz polska moda jest na topie? Co stoi za tajemnicą sukcesu i błyskawicznego rozwoju młodych, polskich marek? Internet. Obecność w sieci pozwala małym firmom na zwiększenie obrotu. Sklep stacjonarny w dobrym punkcie miasta nie jest już niezbędny. Dla małych firm jest to ogromną zaletą. Na rynku pojawia się wiele polskich marek, które wykorzystują ten potencjał. Dobrym przykładem jest tu marka Trzy Igły, która w krótkim czasie była w stanie wykorzystać sieć do dynamicznego rozwoju swojej pozycji na rynku.
Polskiej modzie udało się kompletnie odseparować od złych skojarzeń z minionej epoki i zbudować całkowicie nowy, świeży wizerunek. Nasza moda jest dobra, chcemy ją nosić i pokazywać – rozpętał się zdrowy snobizm na polską modę. I dobrze.