Korektor to kosmetyk, który niezbędny jest w każdej kosmetyczce! Uwielbiamy go i nie możemy bez niego żyć. Wystarczy mała ilość i już wyglądamy świeżo i rześko. Używasz go tylko, żeby zakamuflować cienie pod oczami? To nie wykorzystałaś jeszcze jego całego potencjału kosmetycznego! Sprawdź gdzie możesz go jeszcze nakładać! Efekt na pewno genialny – cera jak po weekend w SPA. Pamiętaj, wystarczy mała ilość korektora – nigdy z nim nie przesadzaj – wtedy efekt jest odwrotny od zamierzonego i nasza twarz wygląda jak maska, a nie świeżo i naturalnie!
5 miejsc gdzie warto nakładać korektor
1. NA BOKACH NOSA
Świetny trik makijażystek – nałóż korektor dookoła nozdrzy! W taki sposób cera wydaje się bardziej równomierna i gładka.
2. NA BOCZNEJ KRAWĘDZI OKA
Nie stosuj korektora tylko pod okiem, a rozprowadź go dodatkowo trochę na boku i w górę! Ten trik podnosi optycznie oko przez co wyglądamy na bardziej wyspane!
3. NA POWIECE
Jeżeli nie malujesz się albo nie używasz cieni to rozprowadź małą warstwę korektora na powiece. W efekcie wyglądamy bardzo naturalnie i nasze oczy wydają się promieniujące. Poza tym korektor też świetnie nadaję się na bazę pod cienie – wtedy makijaż lepiej się nam trzyma.
4. NA KOŚCIACH POLICZKOWYCH
Rozświetlający korektor świetnie nadaję się, żeby dodać twarzy blasku i kontur. Zwłaszcza latem, gdy skóra jest ciemniejsza, możemy użyć korektora jako rozświetlasz!
5. POD BRWIAMI
Tak samo jak przy kościach policzkowych możemy użyć korektora pod brwiami jako rozświetlasz. Efekt – optyczny lifting oka! Wyglądamy świeżej, oczy promieniują i wydają się większe.