Piękna kreska zrobiona eyelinerem wcale nie jest taka trudna do zrobienia jak ci się wydaje. Poznaj te trzy triki, poćwicz trochę przed lustrem, a na pewno ci się uda. Pamiętaj, kiedy po raz kolejny coś ci nie wyjdzie: wszystkiego przecież można się nauczyć.
1. Przygotuj oko do malowania. Zanim weźmiesz do ręki eyeliner czy kredkę przygotuj bazę. Dzięki temu łatwiej ci będzie nakładać produkt na powiekę, a makijaż utrzyma się dłużej. Możesz użyć do tego specjalnych primerów pod cienie (w ofercie mają je np. Smashbox i MAC), albo wykorzystaj nasz trik. Nałóż na powiekę odrobinę podkładu. Wklep go w skórę, a następnie oprósz delikatnie sypkim pudrem (najlepiej transparentnym).
2. Wybierz dobrze produkt, którym będziesz malowała oko. Jedni kochają wodniste eyelinery inni wolą gęstsze w formie żelu. Nie kieruj się tym co wybiera większość, po prostu przetestuj różne opcje. Makijażyści zgodnie twierdzą, że najłatwiej jest zrobić kreskę pisakiem do makijażu. Niekoniecznie jeśli twoja powieka ma cienką skórę. Najwięcej błędów wybaczy klasyczna kredka, bo jeśli coś pójdzie nie tak (uwierz nam, nawet makijażystom zdarzają się w tej materii wpadki) możesz tylko lekko rozmazać kreskę i udawać, że tak miało być. Marzysz o idealnie czarnej kresce? Musisz wybrać eyeliner w płynie i ćwiczyć.
3. Poznaj dobrą technikę. Wiele kobiet zapomina o podtrzymaniu ręki i maluje oko „w powietrzu”. Oczywiście, że tą metodą kreska też może się udać, ale po co sobie utrudniać? Oprzyj łokieć o coś twardego (stół albo półeczkę), odegnij mały palec i dotknij nim policzka. Ten trik sprawi, że twoja ręka będzie stabilna, a kreska namaluje się niemal sama. Złap pędzelek lub kredkę i zanim zaczniesz weź wolną dłoń i napnij nią górną powiekę (nie za mocno, bo kreska będzie zbyt wysoko). Dopiero teraz zacznij malować cienką kreskę od wewnątrz do zewnątrz. Jeśli chcesz, żeby była grubsza wystarczy wykonać ten krok ponownie.